Praca z końmi: Praca z końmi na lonży

Na początku pozwól koniowi pochodzić wokół Ciebie, a nawet trochę "wyszaleć się", jeśli ma na to ochotę. Dopiero po tym rozpocznij właściwe ćwiczenia. Pamiętaj o zmianie kierunku co kilka minut; nie zapominaj też o tym, aby go od czasu do czasu pochwalić.
Po pierwsze: do lonżowania używa się zwykłego ogłowia cedzidłowego lub kantaru, ale najodpowiedniejszy do tego jest kawecan. Wygląda on jak mocny kantar, z tym, że na nachrapniku ma metalowe pierścienie, do których przyczepia się lonżę. Kawecan nie ma wędzidła, ale mimo to nie należy do ‘delikatnych’ typów ogłowia. Dlatego należy go używać z wyczuciem.
Jeśli koń okiełznany jest prostym wędzidłem zaleca się stosowanie gumowych wkładek, dzięki którym wędzidło nie przesuwa się w pysku, gdy koń jest lonżowany. Sama lonża powinna mieć około 8 metrów długości. Zanim jej użyjesz, sprawdź karabińczyk i jego zamocowanie. Lonżę możesz przymocować do bocznego pierścienia wędzidła po tej stronie, po której ma być lonżowany.
Po drugie: przy lonżowania konia w lewo trzymasz linkę w lewej dłoni. Pozostałą część liny chwytasz w prawą dłoń. Zwróć uwagę na to, aby lina była ułożona w ósemkę, tak aby można było ją w każdej chwili łatwo rozwinąć, gdy zechcesz zwiększyć okrąg. Lonżę układa się tak nie tyle dla wygody, co dla bezpieczeństwa – chodzi o to, abyś zdążył popuścić linę, gdyby twój koń gwałtownie szarpnął. W prawej dłoni trzymasz również bat, którego koniec powinien być zwrócony w stronę zadu konia. Przy lonżowania na prawo, bat znajduje się w lewej dłoni a lina w prawej.
Po trzecie: wprowadź konia do środka okręgu. Oddal się od niego kawałek, pozostając przy tym na wysokości jego łopatek. Następnie daj mu wyraźną słowną komendę do ruszania: ’stęp!’, zbliżając jednocześnie bat do zadu konia, tak jakbyś chciał go nim lekko tknąć. Koń będzie się teraz poruszał po okręgu, maksymalnie 8 metrów od Ciebie – na długość wyciągniętej liny. Przez chwilę idź wraz z koniem, dopóki sam nie znajdziesz się w środku koła.
Po czwarte: gdy koń przemieszcza się już po okręgu (około 16 metrów średnicy), lonżując posuwa się po małym (ok. 1 metra średnicy) wewnętrznym kole, nieco za koniem. Jeśli zwierzę zmniejsza tor biegu ku środkowi koła, należy wyciągnąć przed siebie bat, aby utrzymał odległość. Jeśli chcesz, by koń zakłusował, dajesz mu słowną komendę: ‘kłus!’ i zbliżasz bat do jego zadu. Gdy zwania, możesz go popędzić głosem lub batem.
Gdy przepędzasz konie nerwowe lub o żywiołowym temperamencie albo, jeśli po prostu nie czujesz się pewnie w roli trenera, powinieneś pracować w ujeżdżalni ogrodzonej żywopłotem. W przeciwnym razie narowisty koń mógłby spróbować uciec. Byłoby to niebezpieczne również dla niego samego – zerwawszy się z lonżą, mógłby się o nią potknąć lub zaplątać o jakieś naturalne przeszkody. Aby uniknąć tego typu wypadków, należy pilnować, by podczas ćwiczeń mieć pod kontrolą ruchy konia – ograniczając go z przodu liną a z tyłu batem.
Po piąte: gdy osoba lonżując konia ustawia się bliżej względem pyska, koń zwalnia; gdy odsuwa się na wysokość zadu koń przyśpiesza. Żeby zatrzymać konia należy zawołać przeciągłe ‘stój’. Komendę słowną wspomaga się krótkim ściągnięciem linki w pionie. W podobny sposób zwalnia się konia z kłusa do stępa, należy przy tym zawołać ‘stęp’. Żeby zmienić kierunek chodu należy przeprowadzić konia do stępa i zwijając lonżę, powoli podchodzić do niego, wreszcie zatrzymać, pochwalić, po czym przypiąć linę z drugiej strony.
Niektóre konie są nieposłuszne podczas ćwiczeń na lonży. Jeżeli koń ma w zwyczaju wierzgać lub skakać na boki, dobrze jest nałożyć mu na nogi owijki bądź ochraniacze, można także założyć specjalne gumowe kalosze, aby nie zrobił sobie krzywdy.
Wysłano dnia 03-06-2004 przez konsti
Oceny artykułu

He he :) Patryk poszedłeś na łatwiznę :D
Od dłuższego czasu zastanawiam się skąd znam te wszystkie obrazki i opisy w różnych artykułach,np.w tym powyżej...Wszystko przepisałeś z segregatora o koniach :) mam ten segregator :) "KONIE I JEŹDZIECTWO" z "Deagostini ATLAS" ... :) he he dosłownie WSZYSTKO :D dobry jesteś...
Re: Praca na lonży acha,przepraszam Patryk,to nie ty...nie zauważyłam,przepraszam :) to nie Patryk tylko SHANE :) sorki wielkie :D
Re: Praca na lonży Ja??? A nie chodzi Ci o Konsti, chyba że ja czegoś nie zrozumiałam...
A ja się właśnie uczę lonżować konie. I nie powiem, całkiem przyjemne zajęcie ;)