Serwis qnwortal.com wykorzystuje "ciasteczka". Więcej w naszej polityce Cookies.

Społeczność jeździecka czeka na Ciebie

Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.


  • skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
  • ponad 900 wartościowych artykułów
  • ponad 600 tysięcy zdjęć
  • ciekawe dyskusje
  • ludzie pełni pasji
  • fotorelacje z zawodów
  • rozbudowana baza rodowodowa
  • giełda koni i ogłoszenia

Masz już swój profil?

Zostań członkiem społeczności

* powyższe proste pytanie ma na celu
ochronę przed automatami spamującymi


Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.

Twoje konto



Zobacz też

Kalendarz jeździecki

Maj 2023

PnWtSrCzwPtSobNd
1
 
2
 
3
 
4
 
5
 
6
 
7
 
8
 
9
 
10
 
11
 
12
 
13
 
14
 
15
 
16
 
17
 
18
 
19
 
20
 
21
 
22
 
23
 
24
 
25
 
26
 
27
 
28
 
29
 
30
 
31
 
 
Brak zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj...

Wasza opinia

Gdzie jest paszport Twojego konia?








Głosy: 1905 Opinie: 3




» Forum koniarzy » Porady » Jak rozluźnić przy pracy na lonży?


Napisz nowy temat
tomekpawwaw » Nie Sty 11, 2009 22:26   Przewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

tomekpawwaw


Koniuszy
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 492
Skąd: Czaplice , woj dlnśl

Status: Offline


Różnica pomiędzy 3- i 10-latkiem jest niewiele mniejsza .
Ujeżdżanie konia to oczywiście nie tylko praca w siodle . Jednak pracując z ziemii , siłą rzeczy zmuszeni jesteśmy dużo pracować na stosunkowo małych kołach , co jest dla młodego konia dość mocno obciążające i przeciąganie tej pracy np na rok uważam za niczym nieuzasadnione . Oczywiście nie chodzi o to , by wziąć 2,5 letniego konia i od razu jeździć na nim godzinę . Pierwsze dosiady powinny trwać dosłownie kilka minut i trzeba unikać długich nawrotów w większym tempie , dopóki koń nie przyzwyczai się dobrze do ciężaru i nie odnajdzie pod jeźdźcem równowagi .
Też po przygotowaniu konia z ziemi wsiadam nań i jeżdżę , oczywiście najpierw bardzo krótko i od czasu do czasu wracam z powrotem do pracy z ziemi .
Post » Wysłany: Nie Sty 11, 2009 22:26 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
Chestnut_Stalion » Pon Sty 19, 2009 17:26   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Chestnut_Stalion

Jeździec Doskonały

Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2
Posty: 4120
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław

Status: Offline

Mi tez tak mówiono... ogier 2,5 lata... siodełko i na 5 min. stępa... co jakiś czas.... nic więcej żadnych kłusow galopów...

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 17:26 ]
Jasmina..za pomniałam podziękować za zgięcia boczne. Działaja za każdym razem. Bardzo wesoły Zszokowany Bardzo wesoły Zszokowany
Post » Wysłany: Pon Sty 19, 2009 17:26 Zobacz profil autora PW
Tijan » Pon Sie 17, 2009 16:55   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie



Adept Jeździecki
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 81
Skąd: Poznań

Status: Offline

Ja zalecam metode naturalu Uśmiechnięty obejżyj sobie...kup sobie książkę z płytą Karen Rohfl ujeżdżenie naturalnie! Puszcza oko. Tam jest o rozluźnianiu na lonży.
Post » Wysłany: Pon Sie 17, 2009 16:55 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Turkusowa » Sob Paź 17, 2009 22:32   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Turkusowa



Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 22
Skąd: Bydgoszcz

Status: Offline

Słuchajcie ja też mam podobny problem..
Więc tak. Mam pod opieką ogierka 2,5 letniego i zaczynam go lonżować. Niestety przy czyszczeniu już mamy problemy. Mianowicie nie pozwala mi dotknąć swojej łopatki ani brzucha. Próbuje wtedy wierzgać na mnie ! PO grzbiecie, klatce, zadzie - ok. Rozumiem, że musi się przyzwyczaić ale ostatnio po intensywniejszym lonżowaniu dał się dotknąć wszędzie.
A wracając do lonżowania. Ogólnie jest to bardzo płochliwy koń, zarazem bardzo ciekawski. Boi się naprawde wszystkiego, lekkiego puknięcia. Mam nadzieje, że to się u niego wykorzeni. Chodzi super w prawo (jak na młodego konia) ale w lewo praktycznie wogóle nie chce. Ogólnie nie szarpie się, no może troche w galopie, ale agresywny nie jest i dobrze się zachowuje prócz jak napisałam powyżej dotykania w "te" miejsca. W ręku super Bardzo wesoły Z tego naprawde jestem zadowolona, chyba przyzwyczaił się do mnie bo komu innemu się wyrywa, a ze mną chodzi jak pies:) Niby ogier, ale potulny jak baranek w niektórych sytuacjach. Jestem można powiedzieć początkującym jeźdźcem i proszę Was o jakąś rade !
Post » Wysłany: Sob Paź 17, 2009 22:32 Zobacz profil autora PW
tomekpawwaw » Sob Paź 17, 2009 22:53   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

tomekpawwaw


Koniuszy
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 492
Skąd: Czaplice , woj dlnśl

Status: Offline

Najlepiej przeczytaj sobie parę książek na temat pracy z końmi. Na forum nawet nie będziesz mogła się zorientować , kto ci radzi dobrze, a kto źle.
Post » Wysłany: Sob Paź 17, 2009 22:53 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
DaliaSoto » Pon Sie 16, 2010 20:13   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

DaliaSoto



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 24
Skąd: szczecin

Status: Offline

Na mojego 5cio letniego konia bardzo dobrze działa zmniejszanie i zwiększanie koła ma lonży. Wyglada to tak że, np. lonżuje konia kłusem na 5m lonży i skracam lonże na 1 kółku o 1m i na następnym o kolejny metr. Przy nastepnym kole odpycham go od siebie wydłużając lonże i pomagajac sobie trochę bacikiem. Co prawda ja robie to na wypinaczach bo mam starszego konia ale może bez wypinaczy też będzie ok tylko nie rób tego na takich ciasnych woltach jak ja. Po takich ćwiczeniach fajnie się zozluźnia. I jeszcze bawię się tempem na kole, dodaje i skracam - to z koleji sprawia , że koń mi się bardziej koncentruje i robi się bardziej uważny na co czego od niego chce.
Pamiętam, że jak mój koń miał 3 lata i zaczynalismy prace to miałam podobne problemy co ty, tylko ja mogłam zapomnieć o galopie i na prawo i na lewo. Ale myslę, że to dlatego, że taki młody koń jest niewygimnastykowany i nie ma odpowiednich mięśni żeby utrzymac galop na kole. Im większe koło tym łatwiej mu będzie.
Młode konie szybko się nudzą, nie potrafią rozłozyć sobie sił na np 30 minut pracy. A chodzenie 30 minut po jednym kole to nuda dlatego jak masz możliwość to spróbuj chodzić po ujeźdzalni z lonżą. Koń będzie miał wrażenie że biega po całym placu. zyczę powodzenia
Post » Wysłany: Pon Sie 16, 2010 20:13 Zobacz profil autora PW
martyna13 Re: Jak rozluźnić przy pracy na lonży? » Sob Sty 07, 2012 12:37   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

martyna13



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 2


Status: Offline

Chesnut_Stalion napisał(a):
Mam doczynienia z młodym ogierkiem 2 lata-spokojny,niezłośliwy. Jednym słowem to co od niego wymagasz i co mu wcześniej we właściwy sposób "wytłumaczysz" to robi-nie spiera się. Ale natknełam się ostatnio na2 problemy a mianowicie... zaczął się spinać... zaczął chodzić sztywny,zbity... zamiast wykręcać tak jak zawsze koła to stara się chodzić sztywno po kwadracie-byle po prostej. A Drugim jest to,że na lewo jest ok stęp,kłus,galop a na prawo stęp,kłus... i na tym się kończy. Jak go "pędzę" luzem po okólniku.. na prawo to też nie ma problemu. Przed batem się strasznie opiera... wychodzi tak głową na czołowe i staje. Na lewo starczy głos delikatny sygnał batem (nie chodzi mi o bicie). Zastanawiam się czy może bat nie jest za krótki... bo jest krócióteńki z długim rzemieniem. No nie wiem ale wolę zacząć od rozluźnienia i odbudowy zaufania a potem od galopu....Tu jest dużo problemów w jednym worku. Słyszałam że to taki okres buntu (taki młodzieńczy wiek) że się przyzwyczaiłam do dzieciaka od którego się za dużo nie wymaga a on wymaga od ciebie tylko wiele pieszczot i marchewki. Ale gdy poprzeczka się podniosła i trzeba popracować to czuję że nie daję rady,,żę się do tego nie nadaję. Jak coś idzie nie po myśli mam często ochote uciec sie i poddać.A błędy z dnia poprzedniego wychodzą kolejnego i znów następnego.Ale wiem że muszę coś ztym zrobić więc założyłam temat i czekam na opinie i rady...
Post » Wysłany: Sob Sty 07, 2012 12:37 Zobacz profil autora PW
BlackPearl » Pon Cze 04, 2012 19:04   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

BlackPearl

Szwoleżer

Szwoleżer
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 2346
Skąd: Lubuskie

Status: Offline

Opiszecie mi wiecej zajęć rozluźniajacych i rozciągajacych z ziemi? Jestem tym bardzo zainteresowana i im więcej porad,tym lepiej. Uśmiechnięty

Jak wykonywać z ziemi zgięcia boczne,ustepowanie od nacisku i sugestii?
Koń jest piątym żywiołem...
Post » Wysłany: Pon Cze 04, 2012 19:04 Zobacz profil autora PW
neanderzyca » Sro Cze 06, 2012 14:04   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

neanderzyca

Szwoleżer

Szwoleżer
Dołączył: 29 Lis 2007
Pochwał: 1
Posty: 2327
Skąd: Poznań

Status: Offline

masz 4 fazy nacisku:
sierść, skóra, mięśnie, kości.
Jeśli chcesz, żeby koń ustąpił, zacznij od przyłożenia palców w miejscu, gdzie jest zwykle łydka. Najpierw leciutko, po 3 sek jeśli nie ma reakcji działasz stopień mocniej, aż do momentu kiedy koń zacznie ustępować. Na początku starczy pół kroku. Jeśli to zrobi i stanie rozmasuj mu to miejsce nacisku, pochwal delikatnie, niech wie, że o to Ci chodziło. To samo spróbuj z cofaniem, zawrotem na przedzie (wtedy ręka jest o odpowiednią odległość do tyłu przesunięta, w miejscu działania łydki, potem z siodła jest o wiele łatwiej).

Daj znać jak poszłoUśmiechnięty
Post » Wysłany: Sro Cze 06, 2012 14:04 Zobacz profil autora PW
Konia » Sro Cze 06, 2012 17:07   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego posta

Konia

Jeździec

Jeździec
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 1288
Skąd: Dymaczewo Stare

Status: Offline


Ja jeszcze tylko dodam, że jak koń ustąpi od nacisku choćby krok, można tak jak radzi Neanderzyca albo pogłaskać konia, albo dać mu na chwilę spokój w nagrodę. Po ustąpieniu zabrać presję (dotyk) i nawet odsunąć się trochę od niego. To wszystko zależy od konia. Ja mojego chwalę głosem i daje po prostu chwilę spokoju by mógł sobie przemyśleć Puszcza oko
Jak wykonywać z ziemi zgięcia boczne? Można, tak jak było pisane wcześniej, stanąć na przykład na wysokości końskiego brzucha lub zadu i zachęcić konia by się wyciągnął po marchewkę. Tylko przy cwaniakach to się nie sprawdza bo tak wykombinują, że się nie namęczą Puszcza oko
Ja zazwyczaj zgięcia boczne robię w stój, staję plecami do boku konia i lekko przyciągam głowę konie lekko uderzając palcem w linę. Ważne, by nie ciągnąć na siłę, tylko lekko konia do tego zachęcać. Chodzi o to by koń zaczął "oddawać" nam głowę na lekki sygnał.
Post » Wysłany: Sro Cze 06, 2012 17:07 Zobacz profil autora PW
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Pokaż posty:  |   Skocz do:  


» Forum » Porady » Jak rozluźnić przy pracy na lonży?
Pokrewne tematy Odpowiedzi Autor Wyświetleń Ostatni Post
Brak nowych postów Wiadomości o Centaurusie 1448 Marzenieokucyku 510114 Sro Kwi 06, 2022 14:51
rubewrenn269 Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Co zrobić jak mój koń jest nerwowy??? 61 angelhorse 171375 Czw Lip 15, 2021 15:51
patsm00re18 Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Kurs kowalstwa - co? gdzie? jak? 48 Zuzupower 141745 Wto Sie 08, 2017 20:11
Chestnut_Stalion Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Jak "zamknąć" koński pysk? 32 amazonka05 61148 Wto Cze 28, 2011 12:54
sylwikk Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Naczelny na wakacjach 31 xPatryk 86762 Pon Sie 04, 2008 21:06
xPatryk Zobacz ostatni post

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum