Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.
- skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
- ponad 900 wartościowych artykułów
- ponad 600 tysięcy zdjęć
- ciekawe dyskusje
- ludzie pełni pasji
- fotorelacje z zawodów
- rozbudowana baza rodowodowa
- giełda koni i ogłoszenia
Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/viewtopic.php on line
689
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
carmina |
» Nie Paź 30, 2005 8:53     |


Jeździec
Dołączył: 06 Maj 2004
Pochwał: 1 Posty: 918
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
żucie z ręki - podczas ruchu naprzód (zazwyczaj jest to kłus lub stęp) stopniowo oddajesz koniowi wodze, pilnując jednak żeby miec delikatny kontakt z pyskiem konia, koń powinniem zareagować obniżeniem głowy, wyciągnięciem szyi i właśnie tzw. żuciem wędzidła... ma to wszystko udowodnić, że koń nie jest sztucznie zawieszony na pomocach/ wędzidle, tylko potrafi się rozluźnić i znaleźć równowagę bez oparcia na ręku...
trochę jaśniej..??
|
» Wysłany: Nie Paź 30, 2005 8:53
|
Kampari |
» Nie Paź 30, 2005 9:31     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 06 Paź 2005
Posty: 140
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
Sprytne . Dzięki
|
» Wysłany: Nie Paź 30, 2005 9:31
|
Iska |
» Nie Paź 30, 2005 23:08     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 511
Skąd: Piszczac/Lublin
Status: Offline
|
czyli z tego wynika, ze jesli nowo zajezdzany konik podczas jazdy zuje wedzidlo to jest odprezony?? dobrze zrozunialam??
|
» Wysłany: Nie Paź 30, 2005 23:08
|
bunny666 |
» Pon Paź 31, 2005 10:45     |

Jeździec Apokalipsy
Dołączył: 14 Maj 2005
Pochwał: 1 Posty: 1508
Status: Offline
|
czasem zucie jest nerwowe, gdy przerabiasz wedzidło kon ułozony powinien zaczac je zuc rozluznic sie i zganaszowac głowe wtedy mozemy go pochwalic oddajac lekko wodze. przynajmniej mnie tak uczono;p
a oddajac wodze kon powinien rozluznic miesnie i sie odprezyc. jest to np w stępie sygnał ze odpoczywamy a nie pracujemy. jak kon wyciaga głowe i sie rozluznia znaczy ze rozumie ze to przerwa i nie uwiesza sie na wedzidle ale jest cały czas nastawiony na sygnały jezdzca. troche zamotałam i mogłam przez to popełnic jakis bład;p
pozdrawiam
trzy linijki -> nowe prawa :]
|
» Wysłany: Pon Paź 31, 2005 10:45
|
carmina |
» Pon Paź 31, 2005 12:03     |


Jeździec
Dołączył: 06 Maj 2004
Pochwał: 1 Posty: 918
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
Iska - jak koń sie bawi wędzidłem to znaczy, że jest dobrze, pożądane jest nawet ślinienie sie konia, oznacza to koń ma zostawioną swobode w pysku, nie jest zawieszony na wędzidle i że może poprawnie reagować na pomoce..
|
» Wysłany: Pon Paź 31, 2005 12:03
|
Iska |
» Pon Paź 31, 2005 18:16     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 511
Skąd: Piszczac/Lublin
Status: Offline
|
dzięki mam tylko nadzieję ze tego nie popsuję... będę sie starać bo nie ma to nak "miodowe wędzidełko"
|
» Wysłany: Pon Paź 31, 2005 18:16
|
bunny666 |
» Pon Paź 31, 2005 20:37     |

Jeździec Apokalipsy
Dołączył: 14 Maj 2005
Pochwał: 1 Posty: 1508
Status: Offline
|
ja lubie podwojnie łamane z miedzianym łacznikiem. albo ew. z zabawka.
ogólnie ciesz sie Isko jak kon zaczyna reagowac na prace reki
trzy linijki -> nowe prawa :]
|
» Wysłany: Pon Paź 31, 2005 20:37
|
woland |
» Wto Lis 01, 2005 13:15     |


Jeździec
Dołączył: 14 Maj 2005
Pochwał: 2 Posty: 1143
Skąd: G-cko/Wrocław
Status: Offline
|
dzis z mloda w terenie bylam i mamlala wedzidlo-czulam na palcach jak takie "wibracje" przechodza. tylko ze nie byla do konca rozluzniona, ale bywa-dzis w ogole jak na nia wsiadlam i wjechalam na ujezdzalnie, to wyjechala z niej na przednich nogach z glowa miedzy nimi... ale dzis w ogole byla poddenerwowana. no ale zula potem wedzidlo sama z siebie.
chemik nie umiera, tylko przestaje reagować.
|
» Wysłany: Wto Lis 01, 2005 13:15
|
Iska |
» Wto Lis 01, 2005 19:04     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Sty 2005
Posty: 511
Skąd: Piszczac/Lublin
Status: Offline
|
ja sie ciesze na sama mysl ze dala sie za pierwszym razem osiodlac jak "Stary" kon poprostu nie zatkalo delikatnie ale to inna bajka
buziaczki :*
|
» Wysłany: Wto Lis 01, 2005 19:04
|
Ross |
» Sro Lis 02, 2005 16:48     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 144
Skąd: gdzieś na świecie;)
Status: Offline
|
Ja jeżdżę na Lombardzie, trochę starszym już koniku i on właśnie też "przeżuwał" wędzidło, a ja się dziwiłam czego on chce odemnie
|
» Wysłany: Sro Lis 02, 2005 16:48
|
lima |
żucie z ręki
» Pon Sty 01, 2007 16:47     |

Stajenny
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 318
Status: Offline
|
ostatnio miałam trening z inną instruktorką i ona zaproponowała mi żebym tego spróbowała
powiedziała nawet bym robiła to nawet dość mocno (tzn zamykała i otwierała "dłonie" i by kontakt był dość mocny, że z czasem będę to robić delikatniej)
wytłumaczyła mi że w ten sposób pobudza się krwiobieg w pysku konia i to ma dużo różnych innych pozytywnych konsekwencji
ale czy to jak mi ona zaproponowała nie jest siłowe?
staram się jeździć na kontakcie - tzn bardziej pracuję nad tym by moja ręka była nieusztywniona a szła za ruchem konia
nie wiem czy to ćwiczenia "żucie z ręki" na moim etapie jest czymś dobrym dla mnie i dla konia?
po za tym boję się robić tego aż tak mocno mimo że trenerka mi tłumaczyła że to nie jest złe dla konia a wręcz przeciwnie
mogę jedynie dodać że koń raczej się nie buntował przed tym - instruktorka powiedziała że koń wykazywał zaciekawienie: że coś się dzieję, że jest jakaś praca
co wiecie na ten temat?
i co o tym myślicie?
|
» Wysłany: Pon Sty 01, 2007 16:47
|
Ulala |
» Pon Sty 01, 2007 16:50     |


Szwoleżer
Dołączył: 21 Sie 2006
Zakaz pisania Posty: 2495
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
ja jestem jak najbardziej za. trzymasz w tedy konia w gotowości do pracy.
|
» Wysłany: Pon Sty 01, 2007 16:50
|
branka |
» Pon Sty 01, 2007 17:02     |

Stajenny
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 352
Status: Offline
|
żucie z ręki może byc przydatnym ćwiczeniem rozluźniajacym i doskonalący precyzję jazdy opartej na działaniu dosiadu i łydek. Każdy koń i jeździec trenujący ujeźdzenie(zresztą nie tylko)powinni potrafić to zrobić, ale nie jestem zwolenniczką tego elementu na czworoboku w niskich klasach.
Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić by pokochały ciebie.
|
» Wysłany: Pon Sty 01, 2007 17:02
|
kajpoucha |
» Pon Sty 01, 2007 17:03     |


Luzak
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 3254
Skąd: Tfu, Warszawa
Status: Offline
|
żucie z reki a półparada to bardzo duża różnica
żucie z reki występuje wtedy gdy oddajemy wodze w dół i koń szukająć kontaktu schodzi z głową za wędzłem dopoki nie znajdze w nim oparcia, najlepienj gdy schodzi z glowa prawie do samej ziemi. świadczy to o rozluznieniu, przyjeciu wedzidla i przepuszczalnosci. przy okazji kon wlasnie zuje wedzodlo i sie sliny, a sline ubija w panię żując wszytsko sie ze wszystkim wiąze. zucie z reki mozesz zrobic na koniu tylko postawionym na pomoce a tutaj widzę
Cytat
powiedziała nawet bym robiła to nawet dość mocno (tzn zamykała i otwierała "dłonie" i by kontakt był dość mocny, że z czasem będę to robić delikatniej)
zapewne ma rację tutaj planujecie chyba zacząć nauke polparadowania i zbierania. polparada jest to zwiększenie uwagi konia, przygotowanie go do kolejnych zadań oraz polepszenie jego równowagi. Jest to skoordynowane prawie niewidoczne zadziałanie dosiadu, łydek i wodzy.
Cytat
nie wiem czy to ćwiczenia "żucie z ręki" na moim etapie jest czymś dobrym dla mnie i dla konia?
jest dobre zawsze na wszystko i w kazdej sytuacji ale chyba pomylilas pojęcia.
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 17:06 ]
branka napisał(a):
Każdy koń i jeździec trenujący ujeźdzenie(zresztą nie tylko)powinni potrafić to zrobić, ale nie jestem zwolenniczką tego elementu na czworoboku w niskich klasach.
a dlaczego?
ja np jestem za, bo można sprawdzic czy koń faktycznie akceptuje wedzidlo. chociaz mi czesto na zawodach nie wychodzi bo kon nie jest na tyle skupiony zebyc zrobic zucie na tyle ile robi na treningach
[..]zbudowałeś byt swój zasklepiając jak termit wyloty ku światłu i zwinąłeś się w kłębek w kokonie nawyków, w dławiącym rytuale codziennego życia[...]
|
» Wysłany: Pon Sty 01, 2007 17:03
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum