Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.
- skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
- ponad 900 wartościowych artykułów
- ponad 600 tysięcy zdjęć
- ciekawe dyskusje
- ludzie pełni pasji
- fotorelacje z zawodów
- rozbudowana baza rodowodowa
- giełda koni i ogłoszenia
Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/viewtopic.php on line
689
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/attach_mod/displaying.php on line
705
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/attach_mod/displaying.php on line
705
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/attach_mod/displaying.php on line
705
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/modules/Forums/attach_mod/displaying.php on line
705
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/edit_reason.php on line
131
Warning: htmlspecialchars(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/edit_reason.php on line
132
carla |
» Wto Sty 06, 2009 20:47     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 20 Wrz 2008
Pochwał: 2 Posty: 185
Skąd: lubelskie
Status: Offline
|
pierwsze objawy wyźrebienia to stopniowe powiekszanie sie wymienia, opadanie brzucha , zapadanie słabizn , powiększanie sromu , zapadanie okolicy ogona.
W dzień porodu klacz coraz bardziej zaczyna sie niepokoić i na końcu strzyków pojawiaja sie krople mleka - siary.
Praktycznie można zaźrebic 9-ego dnia po wyźrebieniu bo wtedy też pojawia sie pierwsza ruja. Ale ja tego nie znosze kiedy klacz zaźrebia sie od razu na dziewiątke.
Uważam, że klacz powinno sie zaźrebiać co dwa lata .
Jak postępować?
przed porodem - jak zawsze - wyprowadzać na świeże powietrze , karmić jak normalnie, nie niepokoić jakos specjalnie.
w czasie porodu - napewno nie przeszkadzać. niektóre klacze nie wyźrebia sie jeśli w stajni ktoś będzie , ale trzeba po cichu nadzorować i patrzeć czy wszystko jest w porządku, żeby w razie czego wezwać pomoc.
Cytat
Jeszcze mam pytanko co do żywienia ile dziennie owsa i marchwi można dawac temu konikowi- bo ile dam to ona zje a nie chcę przedobrzyc.
No to lepiej nie przesadź. Czasem w ogóle nie podaje się owsa, czasem trzeba podać nawet 6 kg dziennie , wszystko zalezy od indywidualnych potrzeb koni, konia trzeba poznać by wiedzieć ile mu dać.
Ja moge Ci powiedzieć tyle, że jak jest za gruba to jej zmniejsz - zwłaszcza , że przed oźrebieniem klaczy nie wolno zapasać. Jesli wystaja jej żebra to musisz dodać.
Z marchwią też nie przesadzaj , jest to dobra pasza, ale więcej jak 2 - góra 3 kg w przypadku tego kucyka to jest naprawde wystarczajaca ilość.
Człowiek udowadnia swą wyższość nad naturą deptaniem jej praw.
|
» Wysłany: Wto Sty 06, 2009 20:47
|
kesal |
dzięki za pomoc
» Wto Sty 06, 2009 21:14     |

Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 7
Skąd: Golub-Dobrzyń
Status: Offline
|
Zapomniałem dodac, że klacz ta jest w dobrej kondycji -nie jest zapasiona ale żeber też nie widac. Boję się tylko o wyzrebianie - bo klacz ta ma 2,5 roku i to będzie jej pierwsze zrebienie. W razie jakich komplikacji wzywac weterynarza?
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 20:17 ]
A i jeszcze pytanko - czy źrebną klacz można werkowac? Czy nie będzie to dla niej za dużym stresem- klacz ta niechętnie daje nogi.... I jeszcze pytanie o pojenie - należy to robic przed karmieniem czy można po??
|
» Wysłany: Wto Sty 06, 2009 21:14
|
carla |
» Wto Sty 06, 2009 22:22     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 20 Wrz 2008
Pochwał: 2 Posty: 185
Skąd: lubelskie
Status: Offline
|
Szczerze mówiac myślałam, że jest starsza.
Jesli ma w tej chwili równo 2,5 roku , a będzie sie źrebić w kwietniu , to nie miała nawet dwóch lat kiedy została zaźrebiona.
Nie fajnie. Nie wiem komu i po co sie tak spieszy , jakby nie mozna było poczekac aż klacz osiągnie dojrzałość rozrodczą .
Wiadomo dlaczego tak wcześnie? to byl przypadek czy zamierzenie?
Z ciekawosci pytam.
Bo nie ma sie co oszukiwać - stanowczo za wcześnie i porody u takich młodych klaczy nie są łatwe i nie zawsze się kończą dobrze .
Dlatego juz nawet na nic nie czekaj tylko jak zauważysz oznaki źrebienia to wołaj weterynarza bez względu na to czy poród będzie łatwy czy nie . Najwyzej zapłacisz mu za cała dniówke.
Jak długo ją masz ?
jeśli nie jest zapasiona , ani za chuda , to karm ją tak jak karmisz nadal - tylko nie tak , ze ile dam tyle zje .
Masz jakieś określone miarki? czy jak sypniesz tak bedzie ?
Jedyne co możesz dawać do woli to siano .
A do wody najlepiej jakby miała dostęp cały czas - jeśli nie ma to dawaj jej wtedy kiedy chce - konie zazwyczaj - jesli chce im się pić - to rżą w pewien określony sposób - jak się zna konia to sie wie. Poza tym większość koni pije po jedzeniu.
Można werkować - nawet trzeba - klacz jest źrebna 11 miesięcy , a na werkowanie zachodzi czasem potrzeba co miesiąc , albo i co dwa tyg , np podpiłować jak gdzieś sie odłupało.
Ale jeśli nie potrafi podawać i trzeba by ją było nie daj Boże pętać, to lepiej nie ruszac narazie - tylko najpierw nauczyc ja podawania tych nóg.
Od kogo ją kupiłeś - od handlarza czy pseudohodowcy? Bo przeważnie tacy mają klacze źrebne w wieku dwóch lat i nie potrafiące podawac nóg i Bóg wie co jeszcze.
Człowiek udowadnia swą wyższość nad naturą deptaniem jej praw.
|
» Wysłany: Wto Sty 06, 2009 22:22
|
kesal |
» Wto Sty 06, 2009 22:57     |

Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 7
Skąd: Golub-Dobrzyń
Status: Offline
|
Klacz tą kupiłem 3 tygodnie temu od pseudohodowcy ktory celowo ją zaźrebił.... On twierdził, że klacz ma 2,5 roku ale według mnie patrząc na zęby ma dobre 3 lata sądząc po okrajkach. Co do jedzenia to owsa dostaje co dzień tyle samo - ok 1,5-2 kg, z marchwią chyba przesadziłem bo dostaje dziennie ok 5-8 kg, siano do woli, i 1-2 buraki pastewne dziennie, czasem 1 cukrowy i suche bułki a poję ją raz dziennie ale i tak bardzo mało pije - ok 1-2 litry bo jak zostawic jej wodę to nie ma siły żeby jej nie wychlapała. Co do kopyt to ma w dobrym stanie ale przydałoby się werkowanie tylko problem z tym dawaniem nóg. Wielkie dzięki za wsparcie i proszę o kolejne rady.
|
» Wysłany: Wto Sty 06, 2009 22:57
|
carla |
» Wto Sty 06, 2009 23:25     |

Pomocnik Stajennego
Dołączył: 20 Wrz 2008
Pochwał: 2 Posty: 185
Skąd: lubelskie
Status: Offline
|
Cytat
od pseudohodowcy ktory celowo ją zaźrebił.
Tak sobie pomyślałam. To jest niestety na porządku dziennym.
No z marchwia przesadziłaś i to solidnie. Mniej mniej .
Owsa jak na taką wysoką źrebność myślę, że okej , ale jak sie będzie zapasać to zmniejszaj. Ma byc tak , że jak przejedziesz dłonia po boku to pod skóra ma być czuć żebra.
Bułki i w ogóle pieczywo odstaw. Najwyżej kęsek jako smakołyk - taki malutki . Jako stały posiłek nie jest dobre. Szczególnie dla źrebnych klaczy.
Dziwi mnie , że tak mało pije. Mam nadzieje , że próbujesz podawać jej wode kilka razy dziennie . Nawet jak nie chce to czasem podać trzeba. A nóż sie napije.
Jak rozlewa to nie zostawiaj w stajni , bo będzie wylewać na słome i będzie mokro. Lepiej podać za każdym razem jak idziesz do niej.
Mysle, że za dużo okopowych podajesz i dlatego mało pije . Jak juz mówiłam - mniej marchwi koniecznie .
Pamietaj też , że klacz musi mieć duzo ruchu na powietrzu codziennie . Twoja akurat jest za młoda na prace, więc tylko swobodny ruch , ale konieczny . Musi mieć dobra kondycje i spalać tłuszcz, a wyrabiać troche mięśni bo się później nie oźrebi.
Nogi podnoś po 3 4 razy dziennie na chwile, na 10 - 20 sekund , z czasem dłuzej, popukuj w podeszwe palcem , spokojnie i delikatnie , niech sie oswaja .
Częste spokojne i cierpliwe próby podnoszenia szybko wchodzą koniowi w nawyk i zazwyczaj po jakimś czasie nie ma problemów. Narazie ucz , potem można będzie próbować ciąć.
Masz jakieś zdjecia?
Chętnie zobaczyłabym te kopyta . Jesli bardzo przerośnięte to moze lepiej teraz spróbować zrobić powoli , no bo jak ma okuleć za moesiac przez te kopyta to jeszcze gorzej.
I tak źle i tak niedobrze.
Autor postu otrzymał pochwałę.
Człowiek udowadnia swą wyższość nad naturą deptaniem jej praw.
|
» Wysłany: Wto Sty 06, 2009 23:25
|
fanelia |
» Sro Sty 07, 2009 8:27     |


Lansjer
Dołączył: 09 Wrz 2004
Posty: 1754
Status: Offline
|
Tak jak mówi Carla (podziwiam za fachową wiedzę ) - postaraj sie podnosic jej nogi, kiedy tylko sie da, najlepiej zachowac krotkie odstepy miedzy jedną nogą a drugą (żeby klacz ochloneła, jeśli się będzie denerwować) i potem znowu. Jeśli tylko podniesie lub chociaż odciąży nogę to pochwalić - pogłaskać, poklepać + miły głos, można też podać mały smakołyk.
Gdzie trzymasz swoją klacz? W pensjonacie, czy przy domu?
|
» Wysłany: Sro Sty 07, 2009 8:27
|
kesal |
» Sro Sty 07, 2009 8:30     |

Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 7
Skąd: Golub-Dobrzyń
Status: Offline
|
dzięki za rady! postaram się popracowac na podawaniem nóg u niej i wtedy może uda mi się zrobic zdjęcia jej kopyt- wtedy je wstawię. A co do małego picia wody to też się nad tym zastanawiałem ale stwierdziłem , że jest to chyba jej norma i może zimą mniej pije- chociaż podaję jej letnią wodę? Co do pojenia to lepiej podawac wodę po karmieniu? Ja podawałem jej przed karmieniem gdyż ktoś powiedział mi że nie można poic po karmieniu bo wtedy może spęczniec owies w przewodzie pokarmowym i koń może się zapchac??Może tu jest mój błąd, że daję pic przed jedzeniem?? Co do biegania to wypuszczałem ją codziennie na ok 2 godziny ale teraz jak są takie mrozy i jest ślizgo to przestałem bo ona biega i bryka jak szalona a później przeistacza się w osła i nie mogę jej wciągnąc samemu do stajni. Ale jak się ociepli to zacznę znowu wypuszczac. Pozdrawiam serdecznie i czekam za kolejnymi radami. Są one dla mnie cenne gdyż nigdy wcześniej nie miałem doczynienia z końmi, a tego kucyka kupiłem dla moich dzieci i chcę aby było jej u mnie jak najlepiej. Dodam jeszcze, że na początku Sonia (bo tak ma na imie) była strasznie nieufna i bojąca ale teraz już się oswaja, mogę spokojnie ją czesac i przestała mnie podgryzac (wcześniej miała taki nawyk żebrania o smakołyki). Jednak wszystko to wymaga pracy ale z tymi radami będzie mi łatwiej. Jak się oźrebi to chciałbym ją jak najszybciej zaźrebic gdyż znajomy ma pięknego ogierka- wygląda jak dalmatyńczyk ale nie mam pewności , że będzie go długo trzymał dlatego też nie będe mógł czekac 2 lat i chyba zdecyduję się od razu na 9 dzień jechac z nia - tylko co będzie ze źrebakiem czy wytrzyma on cały dzień bez matki? Wiem, że to jest niezbyt rozwiązanie ale zależy mi na źrebaku od tego dalmatyńczyka a poźniej pewnie go nie będzie bo ma byc sprzedany latem. Chciałem kupic klacz i od razu ja pokryc tym ogierkiem ale tylko ta Sonia mi się spodobała, a że jest już źrebna.... Oj ale się rozpisałem Czekam na rady
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:36 ]
fanelia napisał(a):
Gdzie trzymasz swoją klacz? W pensjonacie, czy przy domu?
Moją klacz trzymam stajence u mojej babci - mam do niej ok 1 km i jestem u niej 2 razy dziennie (w tygodniu -praca na więcej nie pozwala) a w weekendy dłużej i częściej
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:11 ]
oto kilka zdjęc mojej Sonii
|
» Wysłany: Sro Sty 07, 2009 8:30
|
Cler |
» Sro Sty 07, 2009 9:41     |

Koniuszy
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 436
Skąd: Kraków
Status: Offline
|
Kesal nie możesz rozdzielić matki z nowonarodzonym źrebięciem! Maluch potrzebuje stałego dostępu do mleka to raz,dwa nie możesz ani jego ani matki narażać na tak ogromny stres - zapomnij że kiedykolwiek miałeś taki pomysł.
Co do ogierka to zależy czy przekazuje maść...nigdy jednak nie masz 100% pewności jaki mix wyjdzie Moja klacz jest kasztanka po 2ch gniadoszach
|
» Wysłany: Sro Sty 07, 2009 9:41
|
Visenna |
» Sro Sty 07, 2009 10:00     |

Jeździec Rohanu
Dołączył: 29 Sty 2005
Pochwał: 2 Posty: 10608
Skąd: brać na piwo?
Status: Offline
|
Daj tej kobyle odpocząć po wyźrebieniu...chciałbyś zeby Twoja zona rodziła dziecko za dzieckiem?
Żrebić tylko dlatego że ładny ogierek jest? Przecież chyba nie idzie na rzeź- zawsze się mozna dowiedzieć dokąd go ewentualnie sprzedano. Poza tym ogierków tarantów jest jak psów. No po prostu nie mogę spokojnie czytać że chcesz źrebić kobyłę raz za razem tylko dlatego, że ogier pod ręką!
Ostatnio zmieniony przez Visenna dnia Sro Sty 07, 2009 10:18, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiamy. Visenna, Loki, Goofie
Szanuj moda swego, mozesz mieć gorszego
Visenna zmodyfikował(a) ten post z powodu:
|
» Wysłany: Sro Sty 07, 2009 10:00
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum